Wiedźmin wydaje się być naszym towarem eksportowym – Anglicy stworzyli nawet specjalnie nowe słowo, żeby móc przetłumaczyć pozycje Sapkowskiego

„Wiedźmin sezon burz” nie wydaje się być ścisłą kontynuacją poprzedniej książki z historii o Geralcie z Rivii – Wiedźmin Sezon Burz – czytaj tutaj.
Czy poszukujesz na stronie elektroniczna obroża dla psa czegoś wyjątkowo ciekawego? Namawiamy więc do kolejnego wpisu. Należy jedynie kliknąć w ten link.
Jak stwierdził sam twórca, jest to osobna opowieść, ani nie prapoczątek, ani kolejna część, gdyż historia wciąż się toczy. Książka ma ponad czterysta stron i jak na dobrego reprezentanta gatunku możemy tu znaleźć magów, bestie, drapieżniki, romans, królestwa oraz intrygi. Dzięki szybkiej akcji i świetnemu wyczuciu szczegółów Sapkowski sprawia, że książka nawet przez chwilę nie jest nudna.

Wszystkich fanów na pewno zainteresuje również fakt, że „Wiedźmin sezon burz” możemy już również nabyć w postaci audiobooka. Dla prawdziwych koneserów trzeba także przekazać wieści, że istnieje słuchowisko Fonopolis, które ciągnie się około 13 godzin. Wystąpiła w nim plejada polskich artystów. Razem ponad 80-osobowa drużyna.
Zainteresował Cię ten wpis? Jeśli tak, to bez wahania zobacz, co się znajduje w ofercie, która dotyczy tej samej tematyki.
W słuchowisku oczywiście wszystkie dźwięki są przemycone w tle. Toteż wyłapiemy odgłosy miasta, rżenie kopyt oraz wiele innych odgłosów.