Dziecko - nauka i zabawa

Poprzez głowę osesek traci nawet 30 procent ciepła. Za oknami temperatura robi się coraz to chłodniejsza, w związku z tym niesłychanie ważne jest, aby głowę maleństwa bardzo dobrze chronić.

Którą czapeczkę kupić, by spełniała swe zadanie? Należyta ochrona głowy dziecka jest konieczna, jeżeli chcemy zapobiec nadmiernemu wyziębieniu się bąka i jego ewentualnej choroby. Jaką jednak czapeczkę kupić?

Jeszcze do niedawna pokutowało przeświadczenie, że maluchowi powinno się wkładać czapkę, nawet gdy jest ono w domu. Obecnie wiemy już, że takie działanie może przyczynić się do przegrzania potomka, co natomiast może mieć dla niego jeszcze bardziej negatywne skutki niż samo zmarznięcie. Jeżeli już, to czapeczkę musimy zakładać dziecku na chwilę po ablucji. Powinna ona z pewnością być cieniutka, najlepiej z miękkiego a także przewiewnego materiału na przykład z bawełny. Nie powinna z kolei być zbyt ciasna. Kiedy taka będzie, odgadniesz to po śladach na głowie dziecka. Kiedy zauważysz je, powinnaś prędko wymienić czapkę.

Jaką czapeczkę wybrać na zewnątrz? Oczywiście to wszystko zależy od pogody. Zasada jest prosta: im zimniej, tym czapeczka powinna być bardziej zabudowana. Cieplutka, jednak uszyta ze „zdrowego” materiału.

Serdecznie zalecamy te informacje (https://medicart.wroclaw.pl/neurolog-wroclaw-prywatnie/) do poczytania. Znajdziesz tutaj wiele cennych porad, jakie warto wprowadzić w swoim życiu.

Najodpowiedniejsze będą czapki Broel bawełniane. Kiedy wilgoć powietrza jest trochę wyższa, warto maluchowi założyć czapeczkę z dodatkowym, nieprzemakalnym materiałem – więcej o czapkach broel.

Zdarza się, iż dzieciaki (delikatnie mówiąc) nie przepadają za zawiązywaniem czapeczki pod szyją.

Łkają bądź grymaszą, kiedy tylko czapkę zawiążemy. Wyjściem z całą pewnością jest zakup czapki z bardziej zabudowanymi okolicami uszu, które odpowiednio je ochraniają, bez nieodzowności ponadplanowego niewygodnego wiązania.